Masz psa bądź planujesz jego posiadanie, i zastanawiasz się czy to dobry kompan do wspólnych treningów? W tym artykule dowiesz się o tym, jak biegać z psem, czy każdy pies nadaje się do biegania, a także dlaczego warto wspólnie ćwiczyć.
Bieganie z psem nie tylko pozytywnie wpłynie na zdrowie nasze i zwierzaka, ale także zacieśni więź między nami a czworonogiem. Psy są bardzo przywiązane do swoich opiekunów, a możliwość wspólnego biegania będzie dla nich ciekawą nagrodą. W mieście nie zawsze możemy spuścić psa ze smyczy, gdyż w wielu miejscach nie ma parku czy lasu na przedmieściach, a wiele ras psów potrzebuje się wybiegać. Brak możliwości wybiegania może odbić się negatywnie na zachowaniu psa, który znajdzie sobie inny sposób na rozładowanie nadmiaru energii. Zanim udamy się na wspólny trening musimy upewnić się, że nasz pies może biegać, gdyż nie każdy czworonóg się do tego nadaje.
Czy wszystkie psy nadają się do biegania?
Bieganie to dość wymagający sport, dlatego też nie możemy biegać ze szczeniakiem i starszym psem, aby nie narażać go na urazy. Dodatkowo warto mieć na uwadze fakt, że niektóre psy są wręcz stworzone do intensywnych, ale krótkich przebieżek, a dla innych lepsze będzie typowe cardio. Warto udać się na wizytę u weterynarza, aby ten mógł skontrolować stan zdrowia psa, w tym pracę serca i płuc, gdyż organy te są kluczowe w czasie biegania. Jeśli pies jest zdrowy, możemy przystąpić do treningów, jednak musimy pamiętać, że nasz pupil dopiero zaczyna i musimy stopniowo wprowadzać bieganie w jego życie.
Dlaczego warto biegać z psem? Czyli o plusach canicrossingu
Wspólne bieganie z psem to świetny sposób na dbanie o zdrowie nasze i naszego pupila. Bieganie wpływa pozytywnie na pracę organizmu ludzkiego i psiego. Mieszkając w mieście nie zawsze mamy możliwość spuszczenia psa ze smyczy, a wspólne bieganie to dla niego możliwość wybiegania się. Zmęczony pies lepiej znosi samotność, dlatego też poranne bieganie pozwoli psu lepiej spędzić czas, w którym będziemy w pracy. Brak wystarczającej ilości ruchu w życiu czworonoga może być przyczyną problemów behawioralnych, dlatego warto temu zapobiegać poprzez wspólne bieganie czy długie spacery.
Bieganie z psem – od czego zacząć?
Na początku musimy zdecydować o technice biegu, a mamy do wyboru dwie opcje. Pierwsza z nich to bieg psa przy nodze bądź przed nami, ale bez ciągnięcia. Ten rodzaj treningu sprawdzi się w przypadku małych, średnich, jak i dużych psów, chociaż w niektórych przypadkach lepszy będzie canicross. Canicross to bieganie przeznaczone dla psów zaprzęgowych, czyli tych ciągnących. Zaliczyć można do nich chociażby psy rasy husky, które są stworzone do ciągnięcia. Canicross wymaga zakupu specjalnego pasa biodrowego i smyczy z amortyzacją, aby zminimalizować napięcia czy szarpnięcia. Smycz taka przydatna będzie również w przypadku klasycznego biegu z czworonogiem. W canicross chodzi o to, że pies biegnie z przodu, ciągnąc nas, a tym samym zwiększając naszą prędkość. Trening ten jest intensywny, dlatego też nie może być zbyt długi, a zwłaszcza na początku.
Najważniejszą zasadą jest to, że pies nie może biegać w obroży, a niestety jest to często spotykane. Każde szarpnięcie, a w czasie biegu jest ich sporo, ma negatywny wpływ na kręgosłup szyjny. Szelki do canicross są specyficzne, aby ułatwić psu ciągnięcie, jednak do klasycznego biegu przy nodze wystarczające będą zwykłe szelki, które muszą być dobrze dopasowane. W obu przypadkach warto wybrać smycz z amortyzacją, która skutecznie chroni zarówno psa, jak i nas przed szarpnięciami. Co ważne, na około dwie godziny przed bieganiem nie powinniśmy karmić psa, dlatego też poranne bieganie przed śniadaniem jest dobrą opcją. Po zakończeniu treningu musimy odczekać około 30 minut przed podaniem posiłku, gdyż w przeciwnym razie nasz pupil może zwrócić pokarm. Jeśli wymioty po spożyciu pokarmu wystąpią, następnym razem trzeba odczekać nieco dłużej, gdyż nasz pupil może mieć wrażliwy żołądek.
Bieganie z psem zaczynamy od krótkiego spaceru, który jest nie tylko rozgrzewką, ale również możliwością załatwienia potrzeb dla naszego pupila. Dobrze by było, żeby pies w tym czasie zarówno się wysikał kilka razy, jak i zrobił kupę. W ten sposób w czasie biegu nie będzie się nagle zatrzymywał za potrzebą. Początkowo zaczynamy od marszu przeplatanego biegiem, czyli postępujemy podobnie jak z początkującym biegaczem. Stopniowo skracamy czas marszu i zwiększamy przebiegnięty dystans, co robimy na przestrzeni tygodni. Musimy obserwować psa i zwracać uwagę na to, jak reaguje on na zmiany dystansu czy tempa biegu, co pozwoli nam dostosować się do możliwości zwierzaka. Nadmierne zmęczenie dostrzeżemy kiedy pies zacznie nadmiernie dyszeć, wbiegać nam pod nogi czy gryźć smycz. Zwierzak może również zatrzymać się w miejscu, kiedy będzie chciał odpocząć. Jeśli zauważymy te oznaki, powinniśmy dać psu chwilę na odpoczynek, aby móc kontynuować trening bądź wrócić do domu. Zbyt szybkie zmęczenie u psa może być przyczyną choroby, dlatego warto odpuścić trening, jeśli nasz czworonożny przyjaciel nie ma siły na bieganie.
Biegnąc warto uczyć psa komend, takich jak komenda zatrzymywania się czy skręcania. Pomoże nam to manewrować z psem między ludźmi, a także ułatwi poruszanie się w mieście. W końcu często będziemy musieli zatrzymywać się przed przejściem czy skręcać, dlatego też w trakcie wykonywania manewru wydajemy komendę, po czym chwalimy psa miłym głosem. W ten sposób po kilku treningach pies ogarnie podstawowe komendy związane z bieganiem, co umili nam wspólne bieganie.